Nielepice - Stadnina Koni Huculskich
Nie byłbym sobą, gdybym nie skorzystał z takiej okazji jak tłumny kiermasz i nie spróbował złowić parę twarzyczek...
Oto Ania. Siedziała za stołem, na którym były jakieś drobiazgi (nawet nie wiem jakie) i próbowała coś z nich sprzedać. A tu jak na złość, wszyscy pchali się do stoiska z wyrobami masarskimi! ;o))) Nawet tak miły uśmiech nie potrafił przekonać klientów do dokonania u Niej zakupu. Ale przekonał mnie! Do zrobienia zdjęcia... ;o) Przysiadłem się do sąsiedniego stołu i cierpliwie czekałem na znienackową okazję, przypatrując się z obojętną miną jak ludzie przechodzą między nami do stoiska obok i kupują wędliny. W końcu trafiłem na TEN moment! ;o)
Kiedy pokazałem Ani zdjęcie na ekraniku puszki, ucieszyła się. Okazała się bardzo rozmowną i towarzyską osobą. Dowiedziałem się, że konie są Jej pasją, i że od siódmego roku życia uczęszcza tu na jazdy. Teraz nieco mniej ze względów czasowych, ale jeśli ma tylko okazję, nigdy nie rezygnuje z bycia w siodle. Po takiej miłej pogawędce poprosiłem Anię, by do następnego ujęcia już mi zapozowała w dość ciekawy sposób. Nie miała żadnych obiekcji... Szczęściarz ze mnie! ;o)))
https://www.youtube.com/watch?v=8A7YIyPmIQ0
mirek1 2012-04-01
Słomiane warkocze,piękny uśmiech i radosne oczy...nic więcej nie trzeba Andrzeju...
visana 2012-04-02
Ona piękna! ..młoda:)))..też plotę sobie warkocz, nawet bardziej wymyślny ...ale cóż, ja nie taka młoda...
wiele16 2012-04-02
Visa, a jakież to ma znaczenie rok w tę czy w tamtą stronę? Dla mnie warkocz się liczy! ;o)))
mimoza7 2012-04-02
Piękny uśmiech złapałeś :-))
dejavue 2012-04-02
Ania ma cudną słowiańską urodę ..
I szczerozłoty uśmiech ;-)