(2)
...czyli wrześniowy wieczór w Pobierowie.
Mimo wszystko, spróbujcie oglądnąć tę fotę na pełnym ekranie.
myopic 2008-12-20
kiczowato i...no to prawie jak u mnie ;]
dara64 2008-12-20
to co nad taflą wody rzeczywiście trochę kiczowate.
wiele16 2008-12-20
Z konarem było tak, że taszczyłem go z 50 m, przez całą szerokość plaży by umieścić w kadrze. Zmniejsza kiczowatość bijącą z foty. Pełni rolę sztafaża. Miał czynić wrażenie, że to on był głównym obiektem zamierzeń fotografa. A zachód to tak tylko przypadkiem, gdzieś w tle... ;o)
PS. Agacia et consortes - pocieszę Was - kicze też trzeba umieć robić! ;o)
wiele16 2008-12-20
Widziałem, Tulipanku, widziałem! Przy pracy nad jednym z ujęć trzymałem nawet lampę... ;o)))
myopic 2008-12-20
owszem, obcina...niestety w ich nienaturalnym środowisku trudno aby ulegały samościeraniu ;]
jooan 2008-12-20
Kicz w ogóle nie jest problemem. I przyznaję bez bicia, że kiczowate zdjęcia czasem mi się podobają. Do pewnego stopnia lubię lukier ;-).
Problem zaczyna się wtedy, gdy poza kiczem nie ma niczego innego... :-))
wiele16 2008-12-20
Kiczujesz! Nie kiczuj, Aśka, nie kiczuj... ;o) Problem zaczyna być wtedy, gdy chłopu zaczynają podobać się kiczowate... zdjęcia. ;o)
amore39 2008-12-21
PRZECUDNEJ URODY "KICZ" :0)
WESOŁYCH ŚWIĄT :0)
KOCHAM NATURE....
pogoda 2008-12-21
...a ja bym chciała, żeby tak wyglądało rzeczywiście... jak zachodzi:)
mimoza7 2008-12-21
Świetny ten Twój kicz...
