W wyniku procesów chemicznych z analiny poprzez fenyloglicynę i indoksyl otrzymuje się dzisiaj barwnik zwany indygo. Wystarczy teraz tylko pomalować tym kolorem tło, wsadzić do środka Monikę (oczywiście w niebieskim makijażu i dżinsach koloru indygo!) oraz sfotografować tę scenkę. Monika powinna zachowywać się w tym czasie swobodnie, przybierając różne formy i kształty swej postaci. Uzyskany w ten sposób najlepszy efekt należy przyciąć do wymiarów garnka. Następnie całość przysmaczamy oraz wyostrzamy odpowiednimi przyprawami wg własnego smaku i gustu. Podawać bezpośrednio w garnku, najlepiej przy zgaszonym świetle! Życzę smacznego!
garnekk 2009-08-23
świetnie się Monika prezentuje w kolorze indygo!
serge 2009-08-23
hmmmm podana w sama pore na specjalny niedzielny obiad, jeszcze cieplutka, przyprawiona z duzym smakiem, nic dodac nic ujac...:))
flyman 2009-08-23
gooorąco... a niektórzy twierdzą że niebieski jest zimny ;)
dobra fota :)
kasiek77 2009-08-23
Gdybym nie była kobietą powiedziała bym : ze apetycznie ... ale ze nią jestem to powiem że efekt Kapitakny !!!
dejavue 2009-08-23
Ciekawam, na co Monika tak zerka ;-)
madzik 2009-08-23
mniam:o)
basia 2009-08-23
rewelacyjne zdjęcie! pozdrawiam
amala 2009-08-23
oj dużo tego indygo, dużo...
szkoda, że Modelka nie patrzy na Pana Fotografa, ale domyślam się, że to efekt zamierzony:)
tenobcy 2009-08-23
hahaha! gdybym tak wyglądała, sama za sobą oglądałabym się na ulicy. to pewnie ten indygo tak działa ;))
Bardzo mi się podoba ta fotka. Dziękuję serdecznie :)
wiele16 2009-08-23
Moniko, uwierz, to nie jestem ja! To naprawdę Ty! ;o))) To, że się nie do końca poznajesz jest winą tylko mojej nieudolnej fotograficznej profesji...
fanabe 2009-08-23
tonacja doskonale dobrana do cieni modelki ;-)
joj, ale kokietujesz ;P
to a propos powyższego
wiele16 2009-08-23
Kokieterią odpowiadam na kokieterię. Fana, popróbuj mnie pokokietować czasami. Się sama przekonasz... ;o)))
cymonek 2009-08-23
Ależ Moniu!Ty tak wyglądasz! A Andrzej niepotrzebnie taki skromny :))
Pozdrawiam.
rw09r 2009-08-23
przepis grzecznie przepisałem bo mój był nieco inny...:))..ale nie wiem czy tak to przyprawię bo skoro już Ty tak zrobiłeś to nie będę się powtarzał tylko nacieszę oko tym co już mamy...a jest co podziwiać zaprawdę..:)
wiele16 2009-08-23
Dzięki! Olu, spróbuj zainteresować się urodą Moniki! To dziewczyna, z której można wiele "wyciągnąć"... Więcej niż wiele16... ;o))) Gorąco namawiam do tego Was obydwie! Monika! Co Ty na to? ;o)
fanabe 2009-08-23
aluzju poniałam ;))))))))))
- na swoje usprawiedliwienie dodam, że zadałam konkretne pytanie ha!
ale padłam rażona siłą argumentu ;-))
tenobcy 2009-08-23
jak na lato, Andrzeju, oczywiście - jak na lato! :))
tenobcy 2009-08-23
Andrzeju, zobacz to: http://www.garnek.pl/mertak/6777729/ciecina-i-okolice
koronkowa robota :)
wiele16 2009-08-23
Olu, nie! Monia nie jest z opolskiego. Monia to dziewczyna z... krwi i kości!!! ;o)))
tenobcy 2009-08-23
Nieprawda! Po prostu fotka mi wpadła w oko, przyznasz, że fryzura szczególnie starannie upleciona, no i tak mi się skojarzyło z Twoim upodobaniem. Zero złośliwości!
cymonek 2009-08-23
Ależ Andrzeju! ja niczego nie widziałam!
A tak w ogóle, mnie tam wcale nie było! ;))
cymonek 2009-08-24
Jak to Romek zauważył
-"a potem wstała,chodziła po wodzie i nauczała...:))))"
Tak,tak...chodzę z duchem czasu ;))
enklawa 2009-08-24
No proszę troszkę mnie nie było a tu takie rewolucje indygowe :))
bardzo jej ładnie :)
naris 2009-08-24
A może pokarzesz na co Cie stać na czymś więcej niż garnek? :)
Zapraszam na prawdziwe Forum...
http://naris.digart.pl/
wiele16 2009-08-25
naris -> Marku, dziękuję za zaproszenie! ;o) Raczej nie skorzystam. W ostatnim czasie ograniczyłem ilość swoich bytów w sieci, było ich po prostu za dużo. Gdzieś tam i ówdzie moje prace się pewnie jeszcze pałętają... Tu, na garze, zastałem całkiem sympatyczne towarzystwo, a poza tym... tolerują moje prace i słowne wybryki. Jeszcze! ;o)))
Natomiast z wielką przyjemnością przeglądnąłem Twoje portfolio. Widać, żeś pasjonat i znawca przedmiotu, w dodatku z ambicjami. Takim jak Ty powinno przyznawać się stypendia fundowane przez Ministerstwo Kultury... Masz pecha, ministrem już nie zostanę. Zresztą, ministrantem też nie... ;o))) Pozdrawiam!
amelia10 2009-08-25
a ja ten kolorek uwielbiam i Moniczka zapodana w nim nad wyraz mi siem podoba :):)smiem nawet napisac ze wyglada bardzo smakowicie :):)..i tez bym sie za nia ogladnela na ulicy :)
trafka 2009-08-28
Monia....wooow.....w taki kolorze jeszcze jej nie widziałam :)
dobrze dobrany odcień...mmmmm... no i ta nazwa ....indygo, bardzo do niej pasuje :)
naris 2009-08-28
Dodam do przepisu ze należało by pozostawić Modelce odrobinę wolnej przestrzeni -... ciasno jakoś :)
wiele16 2009-08-28
Taka niby próba łamania (znanych!) konwencji. Czasem robię sobie na złość i horyzont nawet umieszczam 50/50... ;o)))
Widzę, że ciasno. Oczywisty fakt! ;o) Może "potrawka" urosła za bardzo w garnku? Na drugi raz zmniejszę w przepisie ilość drożdży... ;o)))
Teraz nie mam za bardzo czasu, ale kiedyś opowiem Ci fajną historyjkę z mego życia o roli sprawdzającego projekt techniczny. Proszę, przypomnij mi przy okazji tę moją obietnicę. ;o)