Wnętrze kościółka w Theologos (4)

Kiedy nacisnąłem klamkę drzwi wejściowych, okazało się, że nie są zamknięte na klucz! Pierwsze zaskoczenie…

Wnętrze składało się z dwóch pomieszczeń - niewielkiego przedsionka tuż za drzwiami i tego właściwego, większego, które widzimy na zdjęciu, służącego zapewne do obrzędów religijnych. Bielone ściany, czysta posadzka z płytek gresowych, drewniane, płycinowe wytłaczane wykończenie ołtarza z wbudowanymi obrazami, na ścianach przepiękne obrazy świętych, bogato zdobione z kolorowych metali przedmioty wyposażenia… Takie to wszystko niby z zewnątrz małe, a takie wewnątrz wystawne! Drugie zaskoczenie…

W przedsionku natomiast były dwie komody i dwa z kolorowego metalu stojaki. Na jednym ze stojaków święty obraz, na drugim miska z piachem do wbijania świeczek. Wszystko bogato zdobione. Na jednej z komód jakieś słoiki z suchymi roślinami (do kadzidła?), na drugim stojak ze świeczkami i taca na ofiarne monety. Na tacy sporo monet euro… Trzecie zaskoczenie, bo wokół żywej duszy, a obiegowe pieniądze jakoś leżą na wierzchu i nie kuszą nikogo… Od razu nasuwają się natrętne myśli o włamaniach i kradzieżach zawartości skarbonek w naszych, polskich kościołach oraz żałosna konkluzja, jak pod tym względem daleko jesteśmy za Grekami!