Wyspa Giali - część płd.-wsch.

Ta fotka jest dość nudna, przyznaję. Ale dodaję ją tylko z powodu pewnej geologicznej ciekawostki i… tak dla porządku rzeczy. Bo, do cholery, jakiś porządek na tym świecie musi być! ;o)))

Mniej więcej w połowie drogi z Kos na Nisyros mija się małą wulkaniczną wyspę Giali (6 km długości, szer. od 0,5 - 4 km). Wyspa zamieszkana jest nominalnie przez 14 osób. W jej części północnej wydobywane są obsydiany, a na południowej - pumeks. Jeśli macie swoje stopy pielęgnowane przy pomocy naturalnego pumeksu, popatrzcie na powyższe zdjęcie, by zobaczyć miejsce gdzie został wydobyty. Na zdjęciu dość wyraźnie widać kopalnię złoża pumeksu. Dopiero potem zdejmijcie skarpetki i popatrzcie na swoje wypielęgnowane stopy! ;o)))

Mieszkańcy tamtego regionu podobno uważają się za jednych z najbogatszych ludzi UE. No, ale jak tu nie być majętnym człekiem, skoro gmina Nisyros (w jej skład wchodzi Giali) dostaje każdego roku z UE 1,5 mln euro dotacji… Potem się dziwicie, że kogoś stać na choćby hasselblada H1d z przystawką cyfrową o rozdzielczości 22 mln pikseli i komplet doń obiektywów, a Was jedynie na kompakt! ;o)))

kasiek77 2009-10-21

Przepiekne miejsce ehh... i te kolorki ;)))

cymonek 2009-10-21

Pochodziłeś sobie Andrzejku po wyspie? Piętki teraz jak u niemowlęcia?
Miałam sprawdzić swoje, ale jak zacząłeś o tym hasselbladzie H1d z przystawką cyfrową, to zaraz coś sobie o nim poczytam i pewnie dzisiaj nie dam zarobić mieszkańcom wyspy Giali ;))

wiele16 2009-10-21

Nie, nie pochodziłem. Przejeżdżałem jedynie i z pokładu statku pstryknąłem. Dla porządku rzeczy... ;o)))

amala 2009-10-21

Jędrku, dzięki swoim literackim opisom i niezwykłym zdjęciom pozwalasz nam poznawać siebie coraz lepiej... Wyczuwam w Tobie duszę lidera (bo duszę artysty wyczułam już dawno)...Pewnie byłeś lub jesteś Szefem, bo potrzeba porządkowania świata zdradza Cię nieco :) A co do obiektywów i hasselblada, to nie dziwię się...Ale też wiem, że najprostszym kompaktem można zrobić piękne zdjęcie, jak ja to nazywam "z duszą"... Bo zdjęcie robi Człowiek, nie aparat... Twoje zdjęcia Jędrku "mają duszę", czuję to i wiem..:)
A swoją drogą ciekawa jestem ile pumeksu przywiozłeś ze swojej podróży...:) Dobrze, że jest lekki i że nie groził Ci nadbagaż :)

liw12 2009-10-21