Z cyklu: dziewczyny Bauma 2010
Kiedy na stoisku Sany podszedłem do tej dziewczyny, wierzcie lub nie, ale od razu obdarzyła mnie takim uśmiechem, że początkowo chyba się zapomniałem... Dopiero po chwili dotarło do mnie, jaki powinien być konkretny cel wizyty w tym miejscu siwego, starszego pana z aparatem u szyi. Jak widzicie, w porę zdążyłem się opamiętać i szybko natrzaskałem tej ślicznej hostessie kilkanaście zdjęć! ;o)
offramp 2010-05-09
Andrzeju, nerwy masz jak postronki ;)
Dziewczę o pięknym i rozbrajającym uśmiechu :)
amelia10 2010-05-09
Stasiek , Ty dybiesz na moje zycie jak nic :):)jak czytam Twoje komenty to az dostaje czkawki ze smiechu :)..niunio nie jest odciety i jego glowa nie jest zlozona na kwiecie haha :):)..stoi sobie za laweczka i tulipanka wacha :)..Ty juz nie ogladaj wiecej horrorow:)..a Klaudia i ja siem zachwycam :)..z okiem masz racje ale jak zem probowala to lipa jakas wyszla nienaturalna :)
jedras48 2010-05-10
wiadomo - Polak potrafi a wiele bardzo wiele :)
choć ten akcent z lewej strony w moim odczuciu jest za bardzo konkurencyjny do perlistego uśmiechu :)
psemo 2010-05-10
piekne zdjecie bajeczny usmiech !!pozdrawiam
lena73 2010-05-10
Ja się nie dziwię, że tak zareagowała...
A tak między nami, to Chińczycy mają świetny patent na polsko-niemiecki rynek...Nawet fotografa znaleźli...
:-)))
wiele16 2010-05-10
Bożenko, od tej strony nawet przez myśl mi to nie przemknęło! ;o))) Chociaż... bardziej wolałbym zrobić przyjemność Chinkom niż Chińczykom. Nic na to nie poradzę! Taka moja orientacja... ;o)))
PS. Mimo tego, jakiś przystojny Chińczyk (z fujarką!) też się znajdzie... Obiecuję! ;o)))
femme 2010-05-11
Świetnie "trzaśnięta" kobieta o zniewalającym usmiechu ..
Się nie dziwię Twojemu zapomnieniu ..