Któregoś wieczoru George Bernard Shaw przyszedł do teatru trochę spóźniony, już po rozpoczęciu spektaklu. Poproszono go, by skierował się do swojej loży i cicho zajął miejsce.
- A co, widzowie już śpią? - zapytał Shaw.
George Bernard Shaw
mootyll 2014-06-24
Ale cudne są i jakie piękne kolorowe:)
mery50 2014-06-24
Śliczniutkie masz kamienne goździku.
Piękne kwiatuszki.
Milutkiego popołudnia i wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobry dowcip.
krysiaa 2014-06-24
Pięknie kolorowo ...:)
Miłego wieczoru i przyjemnych snów..życzę Wiesiu ..:)
...re ..przyjeżdzaj Wiesiu to się poprzytulasz ...:)
bzyk49 2014-06-24
Życzę cudownego wieczoru
po brzegi samymi miłymi chwilami...
Serdecznie Pozdrawiam...