# Serca płatki*niczym stokrotki kwiat*
Na tyle kawałków podzielone*Lecz brak tego jednego*
Tego najważniejszego*Bez którego pozostałość istnieć niemoże*
I w drogę płatki serca się udały*szukając brakującego ogniwa swego*
Wiatru co po polach hula pytają*I wody w strumyku bystrej*
Góry wysokiej skalistej*I mocy ciemności pytanie zadały*
Proszą i prosić będą wszystkich i wszystkiego*dopuki sił im starczy*
Dopóki nie zwiędną*nie zginą*
Bo i tak bez płatka tego jedynego los je czeka nie ciekawy*
jeszcze weń troche wiary pozostało*że odnajdą to czego szukały #