# Są dni których unikam*Są chwile za którymi tęsknię*
Są spojrzenia co nie pozwalają zapomnieć*
A ja jak ta mała niezapominajka wypatruję swego szczęścia*
I tak unoszą się me marzenia i fantazje* które w sercu mam*
Marzenia o miłości i o podróży *
Pragnę być motylem co z chwil wielu wyłania złoty pył *
I który pofrunie wzdłuż i wszerz by naszkicować moją aleję*Z codziennie
kwitnących bzów *
Pod kwiatami*w których płonie moje ciało*
jaba55 2009-06-11
ciekawa fotka........jakby zamrożona
wiersz piekny ale............trudny (przynajmniej dla mnie)