# To była miłość jakiej nie ma *wśród wielu*
Niespodzianie wtargnąłeś * w me życie*
Nie pukając otworzyłeś*drzwi serca*
Kochałeś i ja kochałam*W białą suknię ubrana*
Czekałam na ten dzień*A teraz*
Zostałam sama*ubrana w biel*czekam na Ciebie*
na księcia z bajki* który założy mi obrączę*
Ja Twa żona* Ty mój mąż *
Stoję ubrana w marzenia *Rzeczywistość odeszła*
Jak pięknie jest marzyć i śnić* bo to
pozwala mi żyć #