ewik57 2017-05-14
Jest na łódzkim cmentarzu,
Na cmentarzu żydowskim,
Grób polski mojej matki,
Mojej matki żydowskiej.
Grób mojej Matki Polki,
Mojej Matki Żydówki,
Znad Wisły ją przywiozłem
Nad brzeg fabrycznej Łódki.
/.../
Zastrzelił ją faszysta,
Kiedy myślała o mnie,
Zastrzelił ją faszysta,
Kiedy tęskniła do mnie.
Nabił – zabił tęsknotę,
Znowu zaczął nabijać,
Żeby potem... – lecz potem
Nie było już co zabijać.
Przestrzelił świat matczyny:
Dwie pieszczotliwe zgłoski,
Trupa z okna wyrzucił
Na święty bruk otwocki.
/Julian Tuwim Matka/
wind66 2017-05-14
re; ten wiersz dla Matki - jego pierwsze 2 zwrotki są wyryte na płycie nagrobka....