Taki piwny grzaniec piłam niecały miesiąc temu w Pszczynie

Taki piwny grzaniec piłam niecały miesiąc temu w Pszczynie

...a że nie znam się na grzańcach to myślałam, że to żółtko pływa na wierzchu:)...
a to była pomarańcza...:)

cru73

cru73 2016-03-03

Ale cyry - jak mówi twoja sąsiadka Katarzyna G. :)

wiska

wiska 2016-03-03

:)))

ajboise

ajboise 2016-03-03

Mmmm. Sadzone.

wiska

wiska 2016-03-03

nie bredź:)

jaworr

jaworr 2016-03-03

Ciekawe, ja tez nie pijam, ale z czymś podobnym się nie spotkałam, wiem że sok dodają..:))
Smakował ten grzaniec.??
Miłego popołudnia Wisiu życzę..:))

asiao

asiao 2016-03-03

Chcesz zapełnić cały Garnek piwem ?!

wiska

wiska 2016-03-03

jaworr-owszem smakował:)

wiska

wiska 2016-03-03

asio-skąd bym wzięła tyle piwa?:)

izolek

izolek 2016-03-03

A po grzańcu...byłaś wesolutka?
Ja byłam.

wiska

wiska 2016-03-03

:)))trochę byłam:)

ewulka

ewulka 2016-03-03

grzaniec z takim dodatkiem jest lepszy :)

basiaw

basiaw 2016-03-04

Nie mam pojęcia, co to takiego. Nie piłam. Dobre to było? Bo wygląda jakoś dziwnie.... jakby faktycznie żółtko pływało.

stasia9

stasia9 2016-03-04

Piłam grzańca z żółtkiem i gożdzikami....był pyszny ....pozdrawiam...

cichaok

cichaok 2016-03-05

wydało się, nie wypiłaś do dna

wiska

wiska 2016-03-05

basiaw-niezłe było...póki było gorące:)

(komentarze wyłączone)