Dzisiaj miło spędzony dzień bya u mnie Kaja porozmawiałyśmy i poszłyśmy przejść sie.
Potem pojechałam z mamą do jej kol. a obok był konik tak fajniutki pojeździłam 15min. ale jest taki płochliwy ,że szok. Nie było tak strasznie :)
Jutro może pojade do nas na stajnie jak sie czego dowiem to wam napisze.
Ps. Jakie chcecie zdj. bo nwm jakie dodawać bo troche ich jest :)