"A PO NOCY PRZYCHODZI DZIEŃ"

Islandczycy nazywają to gorącymi źródłami.Do niedawna można było tam całkiem blisko podjechać.Są to małe kratery w których wrze
błoto(temp.ok.200st.C) Ten dym to para i siarkowodór-okropnie śmierdzi.Miałem tam niezbyt przyjemną przygodę.Jadąc tam zauważyłem znak P-150m,przejechałem mniej więcej taką odległość i zatrzymałem się na łące,otworzyłem drzwi,a tutaj spod mojego "LANCERKA" śmierdzący dym i do tego coś bulgotało.Okazało się,że parking jest po drugiej stronie drogi,tyle tylko,że ukryty w kłębach śmierdzącego dymu.Dzisiaj nie można już tam podchodzić.Jest to zbyt niebezpieczne,na drodze potworzyły się małe kratery w których wrze
błoto.Jest to jedno z miejsc,gdzie dzisiaj drży ziemia.Zdjęcie zostało zrobione o wsch.słońca(zach.1.10,a wsch.3.00)

dodane na fotoforum:

• Zjawiska przyrody