spokój zamkowego dziedzinca zakłóca nieustanne krakanie kruka zamknietego w klatce zgodnie z tradycją sięgającą kilkuset lat, kiedy to o kradzież najcenniejszego pierścienia biskupa von Trotha posadzono a nastepnie skazano za świętokradctwo na smierc niewinnego człowieka .Jakiś czas po egzekucji biskupiego sekretarza pierścień odnaleziono w gniezdzie kruka .Ptak urzędową decyzją biskupa został uwieziony klatce na reszte zycia a za jego postepek już zawsze ma cierpieć przedstawiciel kruczej rodziny . oczywiście wiezień jest bardzo popularny i wprost houbiony przez gosci odwiedzających zamek a za sprawą marketingu jego podobizna jest bardziej znana od samej rezydencji i przylegajacej do niej pięknej wczesnogotyckiej katedry. A i zapewnie gdyby nie uwięzione ptaki pamięc o samym biskupie który tak naprawde w życiu niczego godnego wzmianki nie dokonał utoneła by na zawsze w mrokach niepamieci .
nessa45 2009-05-12
BIEDACZEK
domelos 2009-05-25
ciekawa historia :)