Z obiektami tymi jest ten zasadniczy problem, że ich po prostu nie ma! Można zobaczyć jedynie miejsca w których kiedyś stały.
Po jednej z ważniejszych: Ohel Jakow (Namiot Jakuba - synagoga syjonistyczna) przy Gdańskiej nie pozostało nawet żadne zdjęcie. Wszystkie one zostały zniszczone przez niemieckiego okupanta w okolicach 11 listopada 1939 r. Znamienne, że w tym samym terminie Niemcy wysadzili pomnik Kościuszki na placu Wolności. Jedynie synagoga przy ul. Zachodniej 56 tzw. Wilker Szul nie została spalona w tym terminie. Synagoga ta była połączona z Bet ha-Midrasz, który zawierał niezwykłe bogactwo hebrajskich ksiąg i był ważnym ośrodkiem studiów rabinicznych. W pewnym okresie, dzięki naprzemiennie działającym miszmorim (grupom studiujących) badania Tory trwał 24 godziny na dobę bez sekundy przerwy. Na początku listopada 1939 Niemcy zmusili gminę żydowską do przeprowadzenia nabożeństwa, które było filmowane. Zdjęcia wykonane w synagodze znalazły się w antysemickim propagandowym filmie Der Ewige Jude. W drugiej połowie 1940 r Niemcy podpalili synagogę i Bet ha-Midrasz niszcząc znajdujący się w nim księgozbiór.
Jedyny zachowany żydowski budynek sakralny w dawnej posesji Wolfa Reichera zaliczany był do domów modlitwy, których Jacek Walicki (z którego książki Synagogi i domy modlitwy w Łodzi pochodzą powyższe informacje), naliczył w przedwojennej Łodzi ponad 230!
dodane na fotoforum:
elza100 2013-08-30
Tak i u nas były ,a teraz nie ma ...Pozdrawiam Cię serdecznie i udanego ,miłego weekendu życzę ;-)
jadpaw5 2013-08-31
Muszę doczytać o synagogach przy Zachodniej i Wólczańskiej.
Centrum Dialogu poświęciło dużo czasu na przybliżenie Alte Szil.Razem z archeologami z UŁ dokopali się w dwóch polach przy Pacanowskiej i Wolborskiej fragmentów fundamentów.Byłam i widziałam.Tam ciągle chętnie odpowiada na pytania archeograf.
rita41 2013-08-31
Jaka szkoda, że jest ten "zasadniczy problem"..Pięknie wyglądały, wspaniałe architektonicznie....były.
henry 2013-08-31
a jednak w wielu miastach te światynie ocałały... Łódź jak widze była bardzo poszkodowana...
wojci52 2013-08-31
Re: henry - Łódź została włączona w skład Rzeszy na wyraźne życzenie i po staraniach łódzkich Niemców. Byli wśród nich zajadli nacjonaliści, byli też tacy którzy po 100 latach pobytu na polskiej ziemi się spolonizowali. Kiedyś pewnie o nich napiszę. Ci pierwsi tak chcieli wykazać swoją germańskość, że chcieli przodować w realizacji zaleceń wynikających z tzw" ostatecznego rozwiązania" (kwestii żydowskiej) Tak sobie tłumaczę zajadłość w niszczeniu synagog.
Ciekawe z drugiej strony, że łódzkie getto istniało najdłużej w całej Europie. No ale tutaj wchodziły w grę interesy. Wielkie interesy!
.
krak21 2013-12-01
Przed II wojną światową wśród 672 tys. mieszkańców co dziesiąty deklarował niemieckie korzenie.