Rondo Lotników Lwowskich,

newralgiczny komunikacyjny punkt w Łodzi, słynny z tworzących się tu korków. Już wkrótce powyższe stwierdzenie stanie się nieaktualne. Dzięki zbliżającemu się uruchomieniu Trasy Górna, jadący z południa na północ (i odwrotnie) omijać będą to miejsce. Wreszcie odetchną mieszkańcy osiedla Kurak, gdzie do dziś stoją najstarsze bloki z tzw wielkiej płyty, budowane na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku. Nazwa osiedla pochodzi od dawnego XIX wiecznego zajazdu \"Pod Srebrnym Kurakiem\", który znajdował się w tym rejonie przy dawnej szosie pabianickiej.
Samo rondo powstało po przedłużeniu Alei Politechniki do Pabianickiej i pierwotnie nosiło nazwisko rosyjskiego kosmonauty Titowa. Odcięto wtedy część wiejskiej zabudowy Ottona Krausa ( po wojnie był tu PGR Wenecja), która przez pewien czas zdobiła środek ronda. Obecnie nazwa upamiętnia bohaterskich lotników z 6. Lwowskiego Pułku Lotniczego, którzy bronili łódzkiego nieba w 1939 r.
W perspektywie widoczne jest Centrum Kliniczno-Dydaktyczne Uniwersytetu Medycznego. Jest to najdłużej budowany szpital , chyba nie tylko w Łodzi. Budowę rozpoczętą w 1976 r. wielokrotnie przerywano z braku środków. Ostatnio, po 38 latach, szpital został otwarty. SUKCES!