(7)
Służba Porządkowa czyli siły policyjne getta, których komendantem był Leon Rozenblat. W zamiarze Rumkowskiego była to swoista przechowalnia dla szczególnie przydatnych dla późniejszego życia narodu młodych Żydów np abiturientów matury z lat 1940 i 41 (tak w getcie działały szkoły i dwukrotnie odbyła się matura wg przedwojennych zasad). Służba porządkowa nie zapisała się jednak dobrze - była siłą realizującą zarządzenia \\\\\\\"cywilnego\\\\\\\" niemieckiego Zarządu Getta, choć tu akurat najgorzej zapisał się Oddział Specjalny Służby Porządkowej (Sonderkomando a później Sonderabteilung), którego komendantem był Dawid Getler a później Mordka Klingier.
Wg pamiętnika Anatola Chari - \"Podczłowiek, wspomnienia członka Sonderkommanda\"
dodane na fotoforum:
nemo50 2014-08-31
No cóż, i tak bywało .
czes59 2014-09-01
Nie mogę sobie wyobrazić, jak trudno było wtedy ludziom żyć. Wszyscy najbliżsi mojej żony mieszkają lub mieszkali w Łodzi i wiele razy słuchałem opowiadań o okupacji. Mama mojej żony i jej siostra były złapane na ulicy i jako nastolatki wywiezione na roboty do Niemiec. Jedna z nich pracowała u Messerschmitta.
