Dawna willa Józefa Beyera, właściciela dużego składu desek i drewna. Niewielki budynek o neorenesansowym wystroju. W 1909 roku została zakupiona przez lekarzy , którzy otworzyli tu klinikę chorób skórnych i wenerycznych. Po wojnie budynek stał się własnością państwową. Obecnie znajduje się na działce na której działa I Komisariat Komendy Miejskiej Policji i na naszych oczach marnieje!
wojci52 2015-01-09
Re: Jak tu kopać tych biedaków, ledwo wiążą koniec z końcem, a i to się im rozłazi...
agus63 2015-01-09
No dobra. Przesadziłam. Środków brak, wiadomo. Straż Pożarna z tego samego resortu i też ma wielkie... NIC.
henry 2015-01-09
ciekawy budynek........ takie lubie.. wielka szkoda, ze brak środków powoduje jego niszczenie.... może gby jednak trzeba w policję zainwestować..?
wojci52 2015-01-09
Re henry: A ja myślę, że ten budynek policji po nic. Powinni więc podzielić działkę i sprzedać tył komuś. Mieli by w ten sposób pieniądze, żeby je spożytkować je na inne cele. No, muszę jeszcze dodać, że główne wejście do Komendy jest od ul. Kościuszki, więc mogli by swobodnie willi się pozbyć!
wydra73 2015-01-09
Mądrze mówicie ,jak zwykle gdy inni wiedzą co trzeba zrobić ,ale dysponenci jakoś nie... Powszechne.
halka 2015-01-10
Dobrze by było gdyby szef policji zajrzał tu i przeczytał te wysunięte propozycje:)