Przez wiele lat mieściły się tu redakcje łódzkich gazet: \"Głosu Robotniczego\", \"Dziennika Łódzkiego\"\' \"Expressu Ilustrowanego\", \"Karuzeli\" oraz siedziby PAP, Łódzkiego Wydawnictwa Prasowego RSW \"Prasa-Książka-Ruch\', łódzki oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, a także Klub Dziennikarza. Aby nie zanudzać, zacytuję na zakończenie Urbankiewicza: \"Fraszka\" tkwiła w osobliwej geografii gmachu , znanego w Łodzi jako \"dom Siemensa\", w którym w 1945 r. osiadły instytucje kulturalne. Na trzech środkowych piętrach usadowiły się wydawnictwa i redakcje. Tam się zarabiało pieniądze. Na czwartym - w obramowaniu okienka kasowego śliniła palce najwspanialsza kobieta w tymczasowej stolicy Polski - kasjerka. Tam się otrzymywało pieniądze. Na parterze pachniało niezbyt dobrą kawą, parzoną we \"Fraszce\", z \"Fraszki\" schodziło się po schodach do baru. Tam się przepijało pieniądze.\"
nemo50 2015-02-18
... Czyli pieniądz był w obrocie ;))) .