... w Królestwie Polskim , wydarzenia rewolucji 1905-1907 r., miały szczególnie burzliwy przebieg. Kulminację stanowiły walki na barykadach w śródmieściu w czerwcu 1906 r. Doszło wówczas do jedynego w dziejach proletariatu polskiego sojuszu wszystkich jego grup i środowisk. Na barykadach walczyli obok siebie Polacy, Niemcy, Żydzi, katolicy i protestanci, syjoniści i socjaliści - te wystąpienia zostały krwawo stłumione. Wkrótce, na skutek zręcznej polityki fabrykantów sojusz łódzkich proletariuszy został rozbity. W nie mniejszym stopniu przyczyniła się do tego gwałtowna agitacja prowadzona w środowisku robotniczym przez wszystkie partie polityczne. Wkrótce wąsko pojmowany interes partyjny wziął górę nad interesem zbiorowym. Od jesieni 1906 r. ulice Łodzi stały się widownią walk bratobójczych. Mnożyć się zaczęły zabójstwa rzeczywistych i domniemanych przeciwników politycznych. W grudniu 1906 nastroje społeczne pogorszył lokaut ogłoszony prze 7 największych przedsiębiorstw włókienniczych - 100.000 osób znalazło się bez środków do życia - ostatecznie opór robotników został złamany, można powiedzieć głodem.
Ze wstępu do reprintu reportaży Timkowskiego-Kostina, pióra K. P. Woźniaka
Kościół katolicki św Anny na Zarzewie, 1904 - projekt Paul Riebensahm, przy współudziale H. Ferrenbacha - fundacja M. i E. Herbstów , jednonawowa budowla o formie neoromańskiej z wieżą w fasadzie.
Ps. Herbstowie byli ewangelikami, muszę kiedyś poprosić bajkę - pochowani są w Sopocie... Jakby tak fotka willi i kaplicy grobowej się znalazła...