A wspomniany bielnik wygląda tak:

A wspomniany bielnik wygląda tak:

Rezerwowy tytuł: \"Pogaduchy\"

Do najwcześniejszych założeń przemysłowej Łodzi należało tzw \\\"posiadło bielnikowe\\\" urządzone z funduszy rządu Królestwa Polskiego w latach 1824-1826 na terenie pomiędzy ulicą św. Emilii a rzeczką Jasienią. Bielnik tworzyły łąki na których rozciągano zmoczone płótno, wystawiając je na działanie słońca, celem wybielenia. Stało tam kilka budynków w tym obiekt o konstrukcji ryglowej , z kołem wodnym zapewniającym napęd, mieszczący także pomieszczenia do bielenia chemicznego zwany \\\"domem maglowym\\\". Zakład bielnikowi wydzierżawiono K. Mayowi a następnie D. Illowi, którzy jednak nie spełnili oczekiwań. Sytuację zmieniła sprzedaż posiadła bielnikowego Tytusowi Kopischowi, przybyłemu do Łodzi w 1928 r. z Kowar na Dolnym Śląsku.

halka

halka 2015-05-18

Teraz to zupełnie inny obraz niż ten który stworzyłeś słowami.

elap6

elap6 2015-05-18

Bardzo trudnych terminów używasz, nie wszystko rozumiem...nie wiem co to bielnik.

nemo60

nemo60 2015-05-19

Piękny budynek :) .

trawnik

trawnik 2015-05-19

Jakiż człowiek staje się mądrzejszy po odwiedzeniu twojej galerii. Bardzo fajne ujęcie :) Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego wtorku w słońcu i radości :)

henry

henry 2015-05-19

do dzisiaj pamiętam jak moja babcia bieliła prześcieradła i obrusy na slońcu w ogrodzie....

czes59

czes59 2015-05-19

Bardzo to ciekawe, specjalne łąki i rozciągnięte płótna do wybielenia. Gorzej jak jakiś ptaszek "urządził" nieco taki materiał...

dodaj komentarz

kolejne >