Najbliżej byli Marek i Wydra.
Bardziej precyzyjnie postać z lewej wyposażona w kowadło i młot, atrybuty Hefajstosa jednego z dwunastki olimpijskich bogów, jest patronem wszelkich rzemiosł. Jako, że ten łódzki jest nowoczesnym bogiem, wyposażonym w maszynę parową dodano mu regulator Watta.
Postać z prawej, jak zauważyła Orioli, w greckim gieźle, więc obracając się w terminologii greckiej to Hermes. Atrybuty to kaduceusz i skrzydlata czapka. Do roboty, to on się nie palił ale zahandlować, czemu nie!
Widzimy jeszcze rośliny wodne. Czy to wskazuje na handel morski, no może, ale raczej jest to wyraz tęsknoty łodzian za porządną rzeką.
orioli 2017-01-11
Widziem dziwne przyrządy, z których rozpoznaję kowadło, młot i coś, co podobno służyło do regulowania obrotów oraz dwóch osobników, którym robota po prostu pali się w rękach. Szczególnie ten w niedbale zarzuconym greckim gieźle spieszy się do pracy.
Aha, jeszcze ten tajemniczy przyrząd oparty o pień z łańcuchami.
halka 2017-01-11
Jacyś pracowici ludkowie...jeden wielki młot dźwiga...obok kowadło i jakieś tryby...ciekawe co tak właściwie pokazuje ta scenka?