Skrzydło ma opuszczone, może złamane.
Odzwierciedla jakże częstą sytuację w przemyśle łódzkim, gdzie okresy prosperity przeplatają się z kryzysami.
Dziś zastosowałem kolejność odwrotną, zacząłem od szczegółów, ozdób - bo modernizm nie stroni od ozdób, tylko nie umieszcza ich na fasadzie. Pegaza odnaleźć można na murze ograniczającym działkę z boku...
Na końcu dowiecie się o jakim budynku jest mowa. Ciekawe kto tam dobrnie?
qwitek 2018-03-25
Ten pegaz łódzki jest rzeczywiście w kryzysie. Jeszcze część tylna, za skrzydłem podobna jest do końskiej, lecz część przed skrzydłem jakby do konia nie należała, o skrzydle nie wspomnę i o jednej przedniej nodze ;o))
wojci65 2018-03-25
Re Qwitek: Jak się przyjrzysz, to jednak przednie nogi są dwia. Prawa ukryta za lewą. A zgubione skrzydło znajdziesz na dalszych fotkach...
wydra73 2018-03-25
Nie godzi się tak przedstawiać pegaza, nawet w przeczuciu, lub podczas kryzysu w Łodzi.
qwitek 2018-03-26
Re:wojci65 jeszcze nigdy nie widziałem konia aby w ten sposób, mając dwie przednie nogi obok siebie i wysunięte jednocześnie do przodu próbował schylić łeb do trawy. Jeśli on inaczej nie potrafi, to i nic dziwnego,że wygląda jak wymoczek. ;o))