Starorosyjska bajka o wróbelku

Żył, był sobie wróbelek.... Aż przyszła straszna zima, wróbelek nie mógł nic znaleźć do jedzeni, aż padł nieprzytomny, tak się złożyło, że na drodze. Drogą szedł, ciągnąc ciężkie sanie koń, no i spuścił kilka końskich jabłek, wprost na wróbelka. Wróbelek nieco się rozgrzał, coś tam wyłuskał z końskich odchodów, tak się dobrze poczuł, że aż zaćwierkał. Usłyszał go przechodzący obok lis, też bardzo głodny, pochwycił wróbelka, otrzepał z g.... i połknął.
Morał z bajki jest taki:
Nie ten jest twoim największym wrogiem, kto na ciebie na...kaka.
Nie ten jest twoim największym przyjacielem, kto cię z tej kaki wyciągnie.

Taką bajkę usłyszałem od tego biednego obe....go aniołka i sam nie wiem co o tym sądzić...

A że tak nieśmiało zapytam: kto z łodzian wie, gdzie ten aniołek przysiadł?

mpmp13 2018-05-10

Sama "naga" prawda .Aniołek pewnie też to wie.Kolczatki zainstalowano , nic nie pomogły.

hellena 2018-05-10

Wygląda to okropnie, no cóż życie to nie bajka.

wydra73 2018-05-10

Taki zafrasowany, że wygląda jakby wcześniej tu było guano a następnie on nadleciał, zamyślił, też go dopadło i tkwi biedaczyna. A w ogóle co to za sterta-ni to gniazdo, ni gnój?
Przełożenie morału z bajki na pokazaną sytuację dość trudne.

wojci65 2018-05-10

Re Wydra: No cóż począć...
Najwyraźniej gołąbki to najwięksi przyjaciele aniołka, mimo że na niego kupkają! Lezą do niego mimo, że ludzie usiłują im przeszkodzić montując szpikulce. Na gołębie nie ma rady, widziałem już ich gniazda założone na szpikulcach!

satsuma 2018-05-10

Myśli nad tym co tu napisałeś.

salma45 2018-05-10

Samo życie .............

Pozdrawiam :))

qwitek 2018-05-10

Najbezpieczniejsze miejsce pod okiem i skrzydłami aniołka. Jednak "pomysł" aby sterczące kolce przykryć i zbudować tam gniazdko a jednocześnie przechytrzyć pomysłowość ludzi zasługuje na uznanie.