Wieczorem na gałęzi...

Wieczorem na gałęzi...

...stara gołębica i uzurpator.

Młody zaginął, po prostu go nie ma!
Nie wiem co się stało, przyroda jest bezwzględna, słabszy ginie...

olga22

olga22 2018-07-16

może gdzieś sie schował,??

qwitek

qwitek 2018-07-16

Sprawdziłeś pod drzewem?

wojci65

wojci65 2018-07-16

Re sprawdzałem i pod drzewem i na drzewie - nie ma!

dafre1

dafre1 2018-07-16

Re: Teraz chyba też tam żyje się nie najgorzej :)

wydra73

wydra73 2018-07-16

Uzurpator jakoś odmłodniał. Podejrzewam, że Ci się goląbki pomyliły. Przybysz bezczelnie się nażarł i sobie poszedł. I tak by bylo optymistycznie.

halka

halka 2018-07-16

A ja pamiętam jak pokazywałeś,że wykluł się już jeden młody a w gnieździe nadal było drugie jajo.Może więc przeoczyłeś moment drugich narodzin i ten mały to był właśnie młodszym bratem intruza.A tak czasem bywa,że starsze (wcześniej wyklute) wyrzucą z gniazda te mniejsze.

styna48

styna48 2018-07-17

Nawet w świecie gołębi dziwnie się dzieje.

lidia23

lidia23 2018-07-17

no niestety.....smutna to prawda..

marek45

marek45 2018-07-17

Niestety przyroda ma swoje prawa i słabszy ma zawsze gorzej :)

czes59

czes59 2018-07-19

Tak patrząc na ubarwienie ptaków, to po lewej jest jednak młody grzywacz. Szkoda, że listek zasłonił dziób ptaka, bo po kształcie też można lepiej rozpoznać. Dorosły jest bardziej popielaty i byłoby widać choć fragment białych piórek na szyi.

dodaj komentarz

kolejne >