Zbudowana w 1897 roku wg. projektu Piotra Brukalskiego w stylu eklektycznym z cechami renesansu francuskiego. Pierwotnie pod tym adresem znajdował się parterowy dom tkacza należący do R. Shweikerta a w głębi działki działała jego fabryczka włókiennicza. Kiedy Schweikert wykupił tereny przy Wólczańskiej 215/223 i rozwinął tam na dużą skalę swoją Fabrykę Wyrobów Wełnianych i Gumowych, można było przy Piotrkowskiej wybudować reprezentacyjną kamienicę i umieścić w niej administrację Towarzystwa Akcyjnego.
czes59 2018-07-19
Przepiękna w pięknym świetle! Re. dziękuję za szczegóły odnośnie grzywaczy. To naprawdę niezwykła sytuacja, że rodzic ( bo płci nie poznamy nigdy) odrzucił swoje pisklę. Nie karmione osłabło zapewne i spadło na ziemię, a tu kotów nie brakuje. Niesamowite przypadki bywają w naturze. Co ciekawe ptaki morskie, gnieżdżąc się w koloniach na skałach są w stanie wśród tysięcy krzyczących młodych odnaleźć bezbłędnie swoje. Takich przykładów można by mnożyć. Jeszcze mam taką teorię, że może to było dziecię samca grzywacza ze skoku w bok. Samiec karmił je w innym gnieździe, stąd je znał. Ptaki nagminnie sie zdradzają i wg badań w wielu gniazdach są pisklaki pochodzące od wielu tatusiów. Jedynym problemem jest, jak młody odnalazł drzewo z gniazdem, do którego przylatuje również jego tato. Chyba jednak tego to się nie dowiemy. Dobrej nocy:)
styna48 2018-07-20
Ależ cudna ta kamienica, teraz więcej uwagi zwracam na poznańskie kamienice ale nie są aż tak ciekawe jak Twoje. Balkony z kolumnami zachwycają.
qwitek 2018-07-20
I dlatego mamy na Piotrkowskiej tyle "ogródków" ulicznych, by można posiedzieć wygodnie przy kufelku, poprzyglądać się zabytkowym kamieniczkom i podziwiać ich różnorodność i piękno...