Z tyłu blok z lat 70. Śródmiejskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, wokół pozostawiono pustą przestrzeń po wyburzeniu domów tkaczy z pierwszej ćwierci XIX wieku. To samo miejsce wyglądało tak: https://fotopolska.eu/57837,obiekt.html?map_z=18&f=33678-foto
Wiem. że te domki wyglądają urokliwie, ale ich standard odbiegał znacznie od współczesnych wymagań. A na dodatek budowane były dość tandetnie, cud że wytrzymały 150 lat!
Ferdynand Seeliger (ur. ok. 1804, zm. 1877), mechanik, urodził się w Chemnitz, w Saksonii. W głębi działki założył w 1840 roku Wykańczalnię i Farbiarnię Towarów Wełnianych - fabryka ta, w odróżnieniu od sąsiadów (Hoffrichter, Gampe, Albrecht), nigdy nie wyniosła się stąd i działała aż do wybuchu II W.Św.
qwitek 2021-01-19
Stare musiało ustąpić nowemu więc domki tkaczy "poszły" pod młotek. Bardzo dziwnie wyglądałyby na tle wieżowców ;o)
andaba 2021-01-20
Jak to mówią - prowizorka trzyma się najdłużej...
Re: Te stawy to po wydobywaniu żwiru, zapewne do wybudowania Huty im. Lenina, ale teraz ryby chyba jakieś tam są, wędkarzy widuję.
Ogólnie to ja tam bywam tylko w zimie, bo latem nie lubię, nie ma tam ani kwiatów, ani ptaków, czasem jakiś łabędź zabłądzi.
orioli 2021-01-20
Trudno go poznać na dawnej fotce. Dziś jaśnieje pięknie, tylko to blokowisko przytłaczające.
Przyjrzałam się Piotrkowskiej sprzed lat i zachwyciłam, nawet o zieleń dbano.