Deszcze niespokojne potargały sad...

Deszcze niespokojne potargały sad...

W szopie patrzy maluch stoi, lecz konkretnie się spierdolił
O rany kur*a mać musim jechać dalej chlać!
Silnik działa! Zuch odpalił! Z kłopotów nas wybawił!
To jedziemy na libacje, kur*a jednak miałeś racje
Uchlejemy się dziś zdrowo no i będzie kolorowo