CZĘSTO ROBIĘ, BO MOJA RODZINKA UWIELBIA JE, Z BARSZCZYKIEM CZERWONYM LUB ZIMNYM MLEKIEM...
A JAK ZOSTANĄ NA JUTRZEJSZY DZIEŃ, TO MOŻNA JE ODSMAŻYĆ NA PATELNI Z JAJKIEM... -> PYCHOTKA... :-)))
zmijka1 2013-12-05
miłe wspomnienia ;0)moja świętej pamięci babia też takie robiła aż mi ślinka cieknie