W 1950 r. specjalne brygady burzeniowe "wydobyły" we Wrocławiu 163 mln sztuk cegły. Nie ukrywano, że niemal cała cegła z odzysku powędruje do stolicy. Miasto zamieniło się w "największą cegielnię Polski"
Aby uzyskiwać więcej cegieł, zamknięto Wrocławską Dyrekcję Odbudowy, a stworzono Miejskie Przedsiębiorstwo Rozbiórkowe, zatrudniające 1800 osób. Wrocławianie niechętnie pracowali w MPR, toteż nabór robotników prowadzono w całym kraju.
W 1951 r. MPR wyciągnęło już 165 mln cegieł.
dodane na fotoforum:
stevo 2008-08-24
Skąd ja to znam. Racibórz też tak rozebrali, a w miejsce kamienic postawili duże rondo i betonowe bloki, które szpecą rynek. Porażka.
zoomek 2009-10-04
a z wrocławskimi cegłami do warszawy pojechał wrocławski grzyb...