Czy to na pewno ja? zadumał się Pień...

Czy to na pewno ja? zadumał się Pień...

Czymże jestem? - zadumał się Pień będący pod przemożnym wpływem platońskiej myśli. Czy ja to ja? Czy może jestem tylko zdolną do samodzielnego istnienia ideą Pnia wyłaniającą się z nicości? A może to idea tejże idei? A może...
I tak dumał Pień.
I wyłaniał się coraz bardziej...

PS
Mierny naśladowca i plagiator składa niniejszym głęboki pokłon Irenie, niedoścignionej znawczyni dendrologicznych dylematów...
;-)

zszywka

zszywka 2009-10-20

bardzo:)))

jairena

jairena 2009-10-20

I nic takiego Pnia nie zmorze, dopóty jeszcze może : równo stać, mieć nadzieję w przyroście, nabierać blasku w szarości i ... dumać o platońskiej idei:)
Ps. Z wielkim szacunkiem chylę czoło przed Autorem , który w swym zamyśle , niezwykle ściśle zobrazował ideę Pnia- zaiście:)

fanabe

fanabe 2009-10-20

:))

dodaj komentarz

kolejne >