malgra 2010-12-22
O matko...manufaktura Ewo u Ciebie...to pewnie córeczka Ci pomogła...ale jakie cudowne wzorki...ile było z tym pracy...a te ozdoby na pierniczkach to z cukru pudru? Sory, że pytam...wszystko chcę od Ciebie się dowiedzieć...co za wścibski babsztyl ze mnie...dobrej nocy i zasłużonego odpoczynku...)
wrzochy 2010-12-23
cukier puder , a róż to kilka kropel soku jagodowego :) cały wieczór było gadania, śmiechu i zabawy :) oczywiście najwięcej pracy to moja starsza córka marta :) ulka pomagała :) bardzo lubię takie wieczory z moimi dziewczynkami :):):) choć jedna mężatka a druga też dorosła :):)
malgra 2010-12-23
Dzięki Ewo...zazdroszcze Ci tych pogaduch z dziewczynkami...moje jak były jeszcze w domu...to codziennie po obiedzie musiałyśmy wszystko przegadać...ech teraz wszystko jest bez sensu...zebrało mi się na żale...pozdrawiam...)
annaaa 2010-12-25
pięknie wyglądają...smacznego...pozdrawiam Anka