Od kaplicy trzeba było rozglądać się i szukać miejsca pasującego na posadowienie kościoła.Jedyny pobliski kopieczek,zalesiony ,otaczały wielokrotnie ogrodzone drutem pastwiska.Nic to ! Pod drutami,nad drutami ,w górę,przez dziki las i nagle to !
maria57 2014-11-09
a jaka radość z odkrywania!!!
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]