Zanim tu dotarłyśmy , spenetrowałyśmy zewnętrznie kościół ,cmentarz ,różne kapliczki i pomniczki ,skraj niedostępnego z powodu podtopienia torfowiska ,po paru kilometrach wróciły i wreszcie odkryły. Tuż przy szosie ,góra 300 m od kościoła.
Ale cośmy przeszły ,to nasze !