Przylaszczki nie całkiem się przyrodzie udały.Zaraz po rozwinięciu pąków bledną ,ich niebieskość wygląda na spłowiałą.Nie tworzą barwnych kobierców jak zawilce ,kaczeńce czy nawet fiołki.Giną na tle brunatnych zeszłorocznych liści. Ich własne ,ładne trójklapowe liście rozwijają sie później.