Tor tak pętli ,że gdy się trochę skraca idąc \"na szagę\"i jeszcze rozgląda ,można stracić orientację. Tu szyny ,tam szyny ,wyżej ,niżej ,majaczą zabudowania (jaka to miejscowość?),słońce schowane w chmurach w określeniu kierunku świata nie pomoże.
Byłoby bardzo niewskazane podążanie na Kulin.
Ale człowiek myśli i wrócił właściwym torem ,nie zgubił przy tym psa ,którego nota bene ,właściciele zaczęli lekko poszukiwać.
wydra73 2016-01-29
re. Nie wiem na co widok ,może początek Kudowy ,tam mi się trochę pokręciło. A wiesz ,że Szubieniczna nie jest szubieniczną ? To ten mały pagórek przed nią ,torowisko w nią sie wcina a tunel w dużej zalesionej ,która nie powinna nosić oficjalnej nazwy,skoro szubienica stała na małej .
Ale zamąciłam !!!
orioli 2016-01-30
A właściwie, dlaczego peregrynujesz torami? Choć muszę przyznać, że podoba mi się ta "kolejowa" perspektywa.
wydra73 2016-01-30
re. Bo lubię zakręty oglądać.I z torowiska ładne widoki bywają .I błota nie ma. I pociąg można spotkać(rzadko). I właściwie nie wiem dlaczego.Za parę miesiecy mi przejdzie.
wojci52 2016-01-30
Tylko podziwiać budowniczych, którzy w tej trudnej okolicy, tak poprowadzili tor, że jednak trafili, tam gdzie mieli zamiar... chyba, że się mylę....