Par lat temu objeżdżaliśmy szlakiem cerkwii i ruin zamkowych pd-wsch.Słowację i Ukrainę Zakarpacką. Na pewno sporo zdjęć kiedyś wrzuciłam do galerii ,ale przecież nie będę przeszukiwać (i tak bez przerwy czegoś w domu szukam ,najczęściej bezskutecznie),najwyżej się przypomni.
Fotek sporo,ale nie wymagają analizowania;
miejscowości nie podaję bo po co.
Zachwycić się trzeba i tyle.
To akurat kościół rzym.-kat ,dach nad prezbiterim namiotowy ,w całości bez uskoków. Mało okienek ,nieprzebite nimi ściany wywołują odczucie zamknięcia .
Dziś 4 obiekty tego samego typu :nie należące do najstarszych ,z końca18.początku 19.wieku,
o wydłużonej bryle ,dwuspadowym dachu ,wewnętrznej wieży ,sygnaturce na dachu.
Żadnej pierwotnej trójdzielności i baniastych kopuł.