Ogródek przydomowy. Warzywne są na zboczu za domem. Nic nadzwyczajnego a jednak...
Właścicielka zmaga się z ciężką chorobą ,jest spokojna ,przygotowana na najgorsze a na bieżąco ,w miarę możliwości dba o wszystko ,stara o zarobienie paru groszy zbieraniem jagód ,malin ,grzybów.
Nie mogę bez wzruszenia i wewnętrznego protestu myśleć ,dlaczego ją tak los doświadcza ..
orioli 2016-08-10
Podziwiam takich ludzi, bo o ten piękny ogród trzeba dbać, włożyć ileś tam wysiłku, pracy, a piszesz o chorobie. Też się wzruszyłam.
maria57 2016-08-10
niestety, życie jest niedoskonale zaprojektowane
teraz i ja miałabym ochotę i warunki na bardzo długie i szczęśliwe życie
.....a tu idzie ku końcowi;
nic nie poradzisz
starość się Panu Bogu nie udała