Bez przesady. Takich formacji, jakie przed laty bywały brak, ale i tak warto przejść wzdluż niego i się pogapić. Również słuchać; dźwięków rozmaitość ogromna.
Potok zlodowaciał całą powierzchnią, równo i dopiero po obniżeniu poziomu wody coś się dzieje pod spodem. I oczywiście każdy patyk, źdźblo stanowią ośrodek zamarzania.