U braci Czechów też.
Wzgórze zamkowe w Nachodzie w zeszłym roku ogolono z krzewów i części drzew. Gruntową ,idącą zakosami drogę zastąpiły schody,prościutkie. Bzy nie będą pachniały,wycięte.
Są jakieś nasadzenia, gleba chroniona włókienną siatką ,może za parę lat, jak się utrzyma i zazieleni …
Ale po co ta rewolucja? Było naprawdę pięknie i naturalnie.
Powstały murki i mostki między nimi, kilka punktów widokowych, to nawet rozsądne.
orioli 2024-03-13
Gdybym nie wiedziała o kwitnących tu bzach, pewnie nie bulwersowałyby mnie takie "rewolucje".