W moim ogrodzie zadomowiła się para kosów. W niedzielę zaczęły budować gniazdo. Pomogłem im troszkę, przynosząc pod świerk trochę przeróżnych traw, gałązek, źdźbeł itp. Chyba im to odpowiadało, bo pan Kos nie latał już daleko, a sfruwał tylko pod drzewo, zabierał w dziobek odpowiedni materiał i natychmiast wił sobie gniazdko. Wczoraj zauważyłem, że Pani Kosowa już siedzi sobie w nowym domku, a dziś moim oczom ukazał się taki oto widok gniazda z trzema niebiesko-zielonymi jajkami. Pobiegłem po aparat i zrobiłem zdjęcie. Już po kilku sekundach jednak usłyszałem, jak Pani Kosowa nadleciawszy z nienacka w swoim ptasim języku zakwiliła : Spiepszaj dziadu!
renia53 2012-05-09
haaaaaaaaaaaaaaaaa;) no i miała recht....jak kozod matka wachuje swoje przyszłe małe.....a Ty dowej pozor niy wyłaż za wysoko..........no !........cobyś potym niy musioł nosym fotek robić jak Ci rynców braknie..;) pozdrowiom piyknie.
amala 2012-05-09
Piękne gniazdko sobie uwili... Nic dziwnego, że tak o nie dbają...:)
lilka13 2012-05-11
uawga na kotki, male wyfruwaja z gniazda i sa
jeszcze karmione na nizszych gakazkach albo na ziemi dluzszy, mam je tez w ogrodku :)
kasztan 2012-05-11
re.wygorz
kiedy ja wlasnie oczekuje tego od Ciebie...
napisz co Ci nie odpowiada na tym zdjęciu - będę bardzo wdzięczna...
Pozdrawiam :)
gabbia1 2012-05-11
ha,ha,ha, Adam wijący gniazdo .A nie wiesz że ptaki muszą mieć intymne warunki do składania jaj? Uważaj żeby ci nie odfrunęły ;-)))) Teraz czekamy na maluchy.
henry 2012-05-13
tez obserwuje gniazdo kosów... niestety jest ono zbyt wysoko abym mogła je dojrzec z góry tak jak u Ciebie:)
dorotaj 2012-05-14
super, ale masz fajnych lokatorów:)))
no i sad...ja niestety w blokowisku:/