Żegnamy Wiedeń...

Żegnamy Wiedeń...

Pożegnanie z cudowną garnkowiczką...Pa, Barosso. Do wiosny!

mgydi

mgydi 2009-12-30

oj mieliście wrażeń całą masę, a to dopiero przecież początek :-)

wygorz

wygorz 2009-12-30

Oczywiście, że to początek. Zaraz pojechaliśmy do Dolomitów m.in. spotkać kolejną wspaniałą garnkowiczkę :))

mondia

mondia 2009-12-30

No to odwiedzinom nie było końca ...a zadowolenie wypisane na twarzach .....
a na zdjęciu u mnie to cukiernia z chlebkami także ...ale nie od Wygorza...
fajnej i ciepłej środy Ci życzę :))

kozunia

kozunia 2009-12-30

magia garnka:))) zawdzięczamy mu wiele znajomości i przyjaźni:)))

henry

henry 2009-12-30

jakie radosne pożegnanie... takie jest tylko z nadzieja na nastepne spotkanie:)

barossa

barossa 2009-12-31

byliście fantastyczni!!!do miłego!!

dodaj komentarz

kolejne >