ale tak prawdę mówiąc to nikt ich nie zgubił....
bo znalazłam je we własnym domu ;)
gdzieś, kiedyś.... (tylko sama nie wiem kiedy i dlaczego...) schowałam je, a dzisiaj przypadkiem odnalazłam.... :)
ha, ha, ha....
ile przeleżały w "schowku" nikt tego nie wie i dlaczego je schowałam tego tez nie wiem....
ale i tak radość była ogromna....!!!
a potem trochę zmartwiłam się bo wyszło na jaw, że pamięć moja zaszwankowała.... hi, hi, hi....starość nie radość :(
hm....teraz z cała kasą do apteki po mega zapas tabletek na pamięć !!!! ;))
dodane na fotoforum:
anula50 2012-10-30
ale zastrzyk...:) finansowy!
pinecha 2012-10-30
fajna znajda ;-)
-ja kiedyś karteczkę z bankomatu schowałem do kieszeni, a kasę zostawiłem na bankomacie ;-)
-ktoś się ucieszył ;-)
alisha 2012-10-30
Ja w 2000 roku na chodniku znalazłam rozsypane 900 zł po stówach,myślałam że to "Ukryta kamera".To była równowartość dwóch wypłat mojego męża
halinag 2012-10-30
mnie sie tak udalo znalezc po sezonie w zimowej kurtce ale tylko 100 zl mimo wszystko i tak sie przydala ta kwota,...pozdrawiam:))
lonicera 2012-10-30
chciałabym tak kłaść kase i zapominac pozniej znajdowac dobraa metoda na oszczedzanie:D
uszata 2012-10-30
nie no rewelacja, ja też tak chcę sobie coś "schować i zapomnieć" na jakiś czas..... he he he
lidia49 2012-10-30
Fajne znalezisko...Ładny zaskórniak...o takiej kwocie to na pewno bym nie zapomniała...
oli74 2012-10-30
He he he dobra jesteś:)))
Też mi się czasem udaje coś znaleźć w "zakamarkach", ale nie aż tyle:)
Ty tej sklerozie bądź wdzięczna, nie lecz broń Boże.
Najlepiej schowaj połowę tej kwoty i zapomnij gdzie wsadziłaś:)
babcia1 2012-10-31
szkoda że ja nie mam takich schowanych do odnalezienia przypadkiem hihi..
oliwkaa 2012-11-06
Ja znalazłam kiedyś kartke urodzinową sprzed roku a w niej kasa która dostałam na urodziny i tez o niej zapomniałam....radoche miałam wielką a suma nie była az taka jak Twoja....
norway 2012-11-15
Teraz po przeczytaniu twojego opisu nie wiem czy zazdrościć czy współczuć :) , tak czy inaczej po kasie już tylko pewnie wspomnienie zostało :)
abaran 2013-10-01
Miałem podobny przypadek , a raczej dwa , pierwszy jak wróciłem z włóczęgo po Rumuni, Bułgarii i Węgrzech po kilku miesiącach znalazłem w pasku podróżnym 3000 tyś. zł. a drugi to coś kiedyś sprzedałem i rzuciłem do szuflady ,,archiwum rachunki zapłacone '' 1960 zł. i tak przeleżały pełen rok , szukaj dalej historie lubią się powtarzac .