Leon i jego pierwszy „łup„
ok godz 2 Leon zaczął wariować i szaleć po domu, wstałam i otworzyłam drzwi na taras a on bardzo zadowolony z „podniesiona kitą„ wyleciał na zewnątrz.
ok 4:30 obudziły mnie dziwne odgłosy, pomyślałam że to dziki spacerujące co noc w kolo mojego domu, kiedy poszłam sprawdzić okazało się że to Leon puka do drzwi, tzn pazurami drapie o wycieraczkę żeby go wpuścić do domu
a na wycieraczce znalazłam „niespodziankę„ tzn „trupa„ , „zwłoki„ (jak zwał, tak zwał)
Leoś przyniósł panci swoją zdobycz, „świeżynkę„ na niedzielny obiad :))
kochany chłopak z niego ;)
dodane na fotoforum:
babcia1 2015-10-11
no to się ciesz bo nasza Zuzia to potrafiła panu na łóżko w nocy położyć dumna bardzo a menio jej dziękował że jest najedzony hihi
bunio 2015-10-11
ja też dostaję śniadanko do łóżka ;-)))))))) a dostawców mam trzech, pozdrawiam ciepło :-)