z naukowego punktu widzenia......

z naukowego punktu widzenia......

Tajemnica posągu Dawida dłuta Michała Anioła wreszcie została wyjaśniona. Penis Dawida z procą jest mały, bowiem doznał on stresu przed walką, a wtedy męskie przyrodzenie się kurczy. Uczeni zbadali również muskulaturę posągu i stwierdzili, że brak mu paru mięśni grzbietowych. Z drugiej strony - zadowoleni byli z "napiętych mięśni czoła i okolic nosa". Orzekli więc, że - poza wspomnianym błędem - "cała rzeźba jest idealnym przedstawieniem człowieka szykującego się do walki".

Pracę tę dedykuję Pameli5

davie

davie 2009-03-06

Przytoczyłeś ciekawe anatomiczne dywagacje mądrych ludzi.
A co jest , to my sami widzimy. Życzę słonecznego piątku...:)

maria

maria 2009-03-06

Bardzo ciekawe :)))))) I tak ładnie opowiedziane i pokazane :))))))))

pamela5

pamela5 2009-03-06

Kiedy spoglądamy na rzeźbę, widzimy, że Michał Anioł wspaniale operował proporcjami ciała, a wszystkie elementy wyrzeźbił bardzo realistycznie.
Cóż…od dawna wiemy, że stresy mają negatywny wpływ na funkcjonowanie różnych narządów, więc proporcje przedstawione przez artystę wydają się być uzasadnione.
Bardzo Ci dziękuję XYZ50 za to dzieło sztuki, będące prezentacją idealnego piękna mężczyzny : )))
Dzieło Michała Anioła jest ozdobą muzeum we Florencji, a Twoje dzieło będzie wspaniałą ozdobą mojej galerii :- )))
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:-)))

kropka7

kropka7 2009-03-06

No cóż...naukowy punkt widzenia opisany wyżej...
a co widać..to widać..bez wywodów...:-)
ja tam przygotowań do walki się nie dopatruję...:-)))))))))))

zdyrma

zdyrma 2009-03-06

Kropka7, tu nie chodzi o walke w parterze, jak maawiaja judocy ;)

maniek1

maniek1 2009-03-06

Pozdrawiam,one sa oswojone;Miłego wieczorka życzę:))
Spokojnej nocki:)

monnika

monnika 2009-03-07

no cóż ....podziwiam.....och posąg.:))

dodaj komentarz

kolejne >