otwórz link!!...
https://www.youtube.com/watch?v=5ox3vvbxKW8
inspiracja muzyczna Efkakra...dzięki...:)
https://www.youtube.com/watch?v=SvtJzCVsD3U
Inspiracja muzyczna Medlay...dziękuję...:)
https://rabitator.wrzuta.pl/audio/6IFvWAyoVKx/aerosmith_-_crazy
kasiek77 2009-09-26
Świetna fotografia ...
hmm... a obłęd ma rózne oblicza w każdej sferze życia można się go dopatrzeć ale często ludzie nie chcą nazwać rzeczy po imieniu ... i żyją w kłamstwie...
balbink 2009-09-26
Zagladam do Ciebie Janusz bo jesteś ciekawy gośc..masz rownież ciekawe spojrzenie na swiat..życie.a szacuneczek i poklony biję że szukasz muzy..tematycznie .Oby tak dalej...
freekat 2009-09-26
Powiedziane zostało już wszystko...w linku, a foto jak zawsze ciekawe:)
efkakra 2009-09-26
Szkoda moich słów...dodam do tego tylko SDM....
http://www.youtube.com/watch?v=SvtJzCVsD3U
elena4 2009-09-26
Niejedna prawda poczęła się w obłędzie.
mango09 2009-09-26
ja tylko powtórzę że odpowiedź na to pytanie znajduje się w linku..super!!
amala 2009-09-26
obłędem jest nie liczyć się z drugim człowiekiem, tylko i aż tyle...
anna48 2009-09-26
Obłędem jest m.in. przekonanie o własnej mocy i samowystarczalności.
A tak poza tym... to co dla innych nim jest, dla drugich jest inspiracją lub nawet sensem życia...Pozdrawiam:))
mibunia 2009-09-26
Myślę,że granica między normalnością a obłędem jest cienka i niepewna...,każdy ma swoją psychike, morale, przyzwyczajenia ,pasje, osobowość...i każdy jej broni, uważajac ją za normalną..Co dla mnie jest normlane dla kogoś może być obłędem...i odwrotnie:))..ale ta granica jednak jest...
Brawo za pomysł...:))
plujka 2009-09-26
a całość jak zawsze super:) i bardzo podoba mi się ten hełm poniemiecki, hi, hi:)
fluidek 2009-09-26
świetna fotka do linku...jesli stajemy na glowie zamiast na nogach to juz jestesmy w szponach obłędu:) Link dopowiedzial resztę -obledem jest nie liczyć sie z drugim człowiekiem...to tyle i az tyle...pozdrawiam:)
reniagg 2009-09-26
witaj Januszu ,chyba wiele nie napiszę bo tak ..nie mogę otworzyć linka :((( ...żadnego...obłędem hmm... no właśnie może być to ,że nic nie mogę z tym cholerstwem zrobić ,chyba stanę na głowie !
no i tak bez pomocy naukowej ...obłędem może być miłość ...zakochać się tak ,że po jakimś czasie nie wiesz po której jesteś stronie ...a tak w ogóle to temat rzeka ,nic już nie wiem
pozdrawiam Januszu :))
medlay 2009-09-27
hmmm....tak czytam i czytam komentarze:)
Pozwolę sobie napisać inaczej,optymistycznie:
"oszaleć" można z innego powodu:
"I go crazy, crazy, baby, I go crazy
You turn it on then you're gone(...)"
http://rabitator.wrzuta.pl/audio/6IFvWAyoVKx/aerosmith_-_crazy
taki typ "obłędu"...przecież uskrzydla...:)))
aradia 2009-09-27
śmierć własnej duszy......
jooan 2009-09-27
Otworzyłam link, posłuchałam i następne też...zastanowiłam się i chyba...Pędząca codzienność, wciąż szybciej i szybciej, czasem skłania nas, niestety do popełniania...
besler 2009-09-29
odrobina szaleństwa oswaja rzeczywistość, a nadmiar w postaci obłędu jest "rozdzierający jak tygrysa pazur antylopy plecy..." jak poeta głosił...
świetne zdjęcie:)
dongen 2009-11-08
Ycnay-q - wracaj! Świat rzeczywiście stoi na głowie, jak Ciebie tutaj na garnku nie ma. Hmm, co to jest obłęd? Obłędem jest trwać w obłędzie. Każdy ma swoje lepsze i gorsze dni (być może i żyje wówczas w obłędzie), ale nie wolno, nie warto, nie opłaca się trwać w tym obłędzie...wracaj więc Ycnay do "gara". Gotuj tu tą swoją potrawę filozoficzną, oczekujemy Twojej strawy..tymczasem hajka.:)