pamiętam że kiedyś w szczecinie na stacji Szczecin główny siedzial pan który miał taką maszyne.Wrzucasz u góry złotówkę ta spada na ruszającą się wahadłowo szufladę z monetami i jeżeli miałeś szczęście to zrzucona przez Ciebie moneta popychała którąś z monet na owej szufladzie by następnie spasc na położoną poniżej płaszczyznę zakonczoną spadem w wyniku czego co spadło to Twoje :)
Jak ja kocham tłumaczyc XD
Tak przy okazji:
https://www.youtube.com/watch?v=2Hw_endcQZ0
aneka 2009-10-03
hehe no i super tłumaczysz,,,a zresztą masz dar psychologa:))) również umiesz słuchać... pozdrawiam:)) w szczecinie brzydko ,zimno ,, bleee mokro....
hagrid69 2009-10-03
super fotka, ciekawa