To co tu widzicie to efekt koncowy mojego eksperymentu.
Ugotowałem wywar z 1.9kg cwiartek tylnich z kurczaka i postanowiłem "zlac ile sie da" tego co moja mama tak chwali w zupie, czyli "oczka"
No i prosze, okazuje się że z takiej ilosci mięsa dostaje sie do naszego organizmu dobra lampka nasyconego tłuszczu zwierzęcego który następnie idzie nam na brzuch czy też w inne miejsca.
Ja już dawno powiedziałem temu stop :D