Fotografia, to zatrzymana chwila, zaraz potem światło i potem wszystko inne. Na tym zdjęciu światło staje się niemal tak ważne jak czas.
W słoneczne południe bardzo trudno zrobić dobre zdjęcie. Tu sie udało, bo słońce odbite od innych bialych sukienek rozjaśniło twarz dziewczynki.
W południe możemy też próbować rozświetlić smoliste cienie fleszem, ale efekt wtedy jest trochę nienaturalny. Moim zdaniem fotograf powinien ten czas spędzać w hamaku z drinkiem w reku i w milym towarzystwie :)
biopa 2008-05-02
lubię oglądać twarze ludzi.... sytuacje.... na Twoich czarno-białych zdjęciach... budzą taką jakąś nostalgię .... :-)
cattja 2008-05-02
uchylasz rąbka tajemnej magiczności zawodu, który mnie zawsze fascynował...
cattja 2008-05-02
...i nadal fascynuje!
efka61 2008-05-02
A ja nie umiem zrobić takiego formatu ze skanera a chcialam swoje ''białe''takie mieć zdyrma ratuj ;-(
zdyrma 2008-05-02
Jesli sie nie ma skanera do filmow, to mozna zamowic usluge w zakladzie. Gorzej, ze potem nalezy te zdjecia wyretuszowac w komputerze :( Mnie to zajmuje czasem do 20 min. ;/
Mimo wszystko warto zachowac fotki a szczegolnie slajdy.
lucille 2008-05-02
MAj....i znów sie zabieli od komunijnych sukienkami:))))
Mam sporo slajdów, skorzystam z Twej podpowiedzi, zdyrma:)
kinika 2008-05-03
Zdjęcie bardzo mi się podoba;D Ja nie mam takich zdjęć z Komunii... Jestem zachwycona tym opisem pod zdjęciem. Wyszło ślicznie;D
lucille 2008-05-03
:)) zatem do Puszczykówka czem prędzej przybieżaj... Warto, tym bardziej,ze ... a zresztą zobacz tutaj http://www.fiedler.pl
Pozdrawiam:))
maarv 2008-05-04
a ja w tym roku pierwszy raz fociłem na komuni :xD byłem jedynym fotografem :)
nie liczac tych dziesiatek ludzi ktorzy robili zdjecie nawet telefonami komórkowymi i wchodzili niemalże na ołtarz :/
jadwiga 2008-05-05
Twój album daje tyle wspomnień. Jest po prostu wspaniały. Piekna galeria. Pozdrawiam
nemek 2008-05-05
W tym roku komunia nie była słoneczna chociaż modły wznosiłem o taka pogodę więc flesze błyskały jak na koncercie , maarv , ja też byłem wyjątkiem , z tą różnica że ja byłem jedynym człowiekiem z aparatem w kościele który nie robił zdjęć , podobno był zakaz i tylko wynajęci "profi" mogli je robić żeby nie było zamieszania w kościele , z tego co zauważyłem to tych zawodowców było kilkudziesięciu :) Po trzech awanturach z głową rodziny nt wolałem grzecznie stać z tyłu :) Teraz tylko mnie interesuję na ilu zdjęciach z kościoła będzie dzieciak .